wtorek, 3 listopada 2009

winorośl

Siedzę chora w domu już tydzień. Nawet nie chcę myśleć jakie potem będę miała zaległości. Co u mnie? Różne sprawy różnie się pokomplikowały, w szkole coraz mniej mi się podoba, a pogoda nie nastraja dobrze. Brakowało mi tych wieczorów z kubkiem herbaty i kiedy trzeba było uważać, bo na kolanach miałam mnóstwo koralików, srebra, itd. I tak jakoś mnie wzięło, że przeglądałam szkatułki z kamyczkami i miałam zrobione już dawno jedno gronko i...postanowiłam dorobić drugiego kolczyka.
Przyjemnie się robiło :). Chyba powoli będę wracała do żywych. Oprócz tego wiadomo - święta się zbliżają, warto coś sprzedać :P.


Srebro oksydowane i 52 granaty w kształcie spodków :). Gronka dość ciasno zrobione, sztyfty fajnie się komponują. Pewnie pójdą do galerii jak już mi od-zawieszą konto.

Na liczniku wybiło ponad 1,5tys odwiedzin - dziękuję wszystkim odwiedzającym! Mam nadzieję, że niedługo wrócę znów z czymś nowym :)). I bardzo chciałabym zrobić candy, tylko co ja mogę ciekawego wymyślić? Przeszukam swoje skarby :D